Polpharma Biologics jako pierwsza z wielu debiutantów edycji jesiennej wybiegła na murawę największej ligi na Pomorzu i chociaż nie był to debiut, w którym Zieloni zdobyli punkty, to trzeba przyznać, że w starciu z dużo bardziej doświadczonym WUŻ Gdańsk napsuli rywalom sporo krwi. Pomarańczowi szybko objęli prowadzenie, lecz nie trwało ono długo, a historyczną bramkę dla Farmaceutów zdobył Maciej Teleżyński, mający jako jedyny w tej ekipie przeszłość w naszej lidze. Gracz ten pięknym płaskim strzałem wyrównał wynik spotkania, a jego ekipa nie spuszczała z tonu i nadal atakowała. Najbliżej celu była około 20 minuty, kiedy to po świetnie wykonanym rzucie różnym i zagraniu głową, piłka o centymetry minęły słupek bramki. Pomarańczowi zaskoczeni takim obrotem spraw nie mogli się odnaleźć, lecz z czasem wrócili na właściwe tory i mimo braku w składzie Kamila Tatuśko - najlepszego strzelca w poprzednim sezonie - mogli liczyć na powracającego po dłuższej przerwie do PL3 R-GOL Michała Surawskiego, który okazał się katem Zielonych i zdobył trzy gole. Polpharma Biologics zaprezentowała się jednak z dobrej strony i z pewnością jeszcze namiesza w rozgrywkach. Na pierwsze punkty musi jednak poczekać. Zapraszamy na www.pl3.com.pl
Polpharma Biologics - WUŻ Gdańsk Piłkarska Liga Trójmiasta R-GOL PL3 Jesień 2019 camera iphone 8 plus apk
Polpharma Biologics jako pierwsza z wielu debiutantów edycji jesiennej wybiegła na murawę największej ligi na Pomorzu i chociaż nie był to debiut, w którym Zieloni zdobyli punkty, to trzeba przyznać, że w starciu z dużo bardziej doświadczonym WUŻ Gdańsk napsuli rywalom sporo krwi. Pomarańczowi szybko objęli prowadzenie, lecz nie trwało ono długo, a historyczną bramkę dla Farmaceutów zdobył Maciej Teleżyński, mający jako jedyny w tej ekipie przeszłość w naszej lidze. Gracz ten pięknym płaskim strzałem wyrównał wynik spotkania, a jego ekipa nie spuszczała z tonu i nadal atakowała. Najbliżej celu była około 20 minuty, kiedy to po świetnie wykonanym rzucie różnym i zagraniu głową, piłka o centymetry minęły słupek bramki. Pomarańczowi zaskoczeni takim obrotem spraw nie mogli się odnaleźć, lecz z czasem wrócili na właściwe tory i mimo braku w składzie Kamila Tatuśko - najlepszego strzelca w poprzednim sezonie - mogli liczyć na powracającego po dłuższej przerwie do PL3 R-GOL Michała Surawskiego, który okazał się katem Zielonych i zdobył trzy gole. Polpharma Biologics zaprezentowała się jednak z dobrej strony i z pewnością jeszcze namiesza w rozgrywkach. Na pierwsze punkty musi jednak poczekać. Zapraszamy na www.pl3.com.pl
Không có nhận xét nào:
Đăng nhận xét